wtorek, 28 lutego 2017

Wszystko jest iluminacją / Everything Is Illuminated (2005), reż. Liev Schreiber, cz. III

     Jeszcze raz wracam do bajkowej lokacji z magicznego filmu o poszukiwaniu swojej historii. Ostatnie zdjęcia z tego miejsca przedstawiają bardziej plac przed, niż sam Pałac Przemysłowy.
     Tutaj nie zauważymy poważniejszych różnic. Największą z nich stwarza oświetlenie, które jest prawie zupełnie odwrotne na obu zdjęciach.
     Tutaj już można się zastanawiać nad pewnymi kwestiami. W filmie obszar ten jest trochę bardziej zadbany - widać pielęgnowane kwiaty, nie ma betonowych obciążników, ławki pozbawione są reklam, a całości dopełniają zielone akurat drzewa. 
     Widok z przeciwnej strony podtrzymuje tą rozbieżność, a wzmacnia ją jeszcze stan nawierzchni placu, który domaga się pewnych poprawek.

wtorek, 21 lutego 2017

Pachnidło: Historia mordercy / Perfume: The Story of a Murderer (2006), reż. Tom Tykwer, cz. VI

     Autor książki na podstawie której powstał film twierdzi, że sam Stanley Kubrick był zainteresowany zakupem praw do ekranizacji. Oprócz niego materiał zwrócił również uwagę Ridleya Scotta, Martina Scorsese, Tima Burtona i Milosa Formana. Nie dowiemy się jak bardzo inny projekt mógłby powstać za sprawą każdego z tych reżyserów, za to wiemy, że Tykwer poradził sobie z tematem co najmniej zadowalająco.   
      Barcelona, Dzielnica Gotycka, Carrer del Bisbe. Przez tę ulicę przebiega "szlak", którym główny bohater śledził swoją pierwszą ofiarę - dziewczynę sprzedającą śliwki. Jak to przy nocnych zdjęciach zastosowano standardowe rozwiązanie - żeby lepiej odbijać światło, ulica nigdy nie jest sucha, a z głębi kadru otoczenie oświetla rozproszona ale mocna lampa.
     Boczna uliczka prowadząca do katedry. Tutaj oprócz oświetlenia chodnika, podświetlono również ścianę na końcu dla bardziej interesującej kompozycji kadru.

wtorek, 14 lutego 2017

Gra o tron / Game of Thrones (2016), reż. Jack Bender/Jeremy Podeswa, cz. V

     Pora na kolejną wizytę w Gironie śladem "Gry o tron". Dzisiejsze zdjęcia pochodzą z dwóch odcinków, ale przedstawiają to samo miejsce - Placa del Jurats. 

     I tak mamy widok na wejście na plan od strony zachodniej. Tutaj, przy budynku szkoły została zainstalowana scena lokalnego teatru, na której prześmiewczo przedstawiana jest historia Starków.
     Balkony znajdujące się nad nią wykorzystano jako miejsce dla muzyków urozmaicających pokaz. Oprócz dodania elementów scenografii, nic większego tutaj nie zauważymy...
     ... do czasu obrócenia kamery w prawą stronę, gdzie wyschnięte korytko strumienia zmieniono w całkiem obfity potok. Oprócz tego zmieniono budynki znajdujące się za mostem (który, pojawi się jeszcze w kolejnym ciekawym wpisie) i najdalszy plan. Kilkusekundowy kawałek porządnej roboty.

wtorek, 7 lutego 2017

Ida (2013). reż. Paweł Pawlikowski, cz. V

     Już dwa razy na blogu pojawiły się zdjęcia z kościołów, w których kręcono filmy. Gdyby uświadomić wiernych, którzy do nich uczęszczają o tym, że dana świątynia posłużyła kiedyś za plan zdjęciowy, być może grono zainteresowanych tym tematem znacznie by się powiększyło. Tak czy inaczej, akcje filmów dość często rozgrywają się w kościołach, a ja trafiając na takie, zawsze zastanawiam się jak wyglądało zdobycie zgody na filmowanie w tym miejscu. Tym bardziej, kiedy kontekst sceny albo wymowa filmu uderza w wartości reprezentowane w tych miejscach. 
     Dzisiaj do lokacji filmowych dołącza niewielki łódzki kościół, znajdujący się na przeciw hotelu, w którym swego czasu nocował Justin Bieber (serio, tak go sobie zapamiętałem). To w nim Ida modli się przed opuszczeniem klasztoru. Do filmu ołtarz został on nieco zubożony, wygląda skromniej i bardziej kameralnie. Do tego zamiana złotych kolorów na ciemno-szare robi swoje. 

środa, 1 lutego 2017

Wszystko o mojej matce / Todo sobre mi madre (1999), reż. Pedro Almodóvar, cz. III

     Dzisiaj bohaterem postu jest Cases Ramos, czyli budynek, który w filmie był miejscem zamieszkania rodziców siostry Rosy (Penelopy Cruz). Właściwie to są to trzy kamienice, połączone jedną fasadą. Zbudowany na początku XX wieku, w latach 70-tych o mal nie został zdemolowany, ale dzięki działaniom stowarzyszenia architektów nie doszło do tego.
     Pierwsze zdjęcie nie zdradza wielkich zmian, który nastąpiły przed wejściem...
     ...ale gdy spojrzymy na fundamenty, widzimy istotne różnice w zakresie rozplanowania jezdni. Wygląda na to, że skrzyżowanie, które znajduje się zaraz po prawej stronie składało się kiedyś z wiaduktu. Obecnie jest tradycyjnym, płaskim połączeniem czterech dróg. Dodatkowo, w filmie widzimy bohaterkę, która siedzi przy stoliku ustawionym tuż przy betonowych elementach tego podjazdu. Dzisiaj nie ma śladu po takim miejscu. 
     Wejście do samej kamienicy już nie zaskakuje szczególnymi zmianami. Taki drobiazg jak inny domofon nie dziwi, znając ich żywotność.