niedziela, 29 kwietnia 2018

Monachium / Munich (2005), reż. Steven Spielberg, cz. VI

     Jeszcze raz, tym razem ostatni, wracamy pod hotel Primera grający w "Monachium". 
      Wiemy już, że świetlówek, które podświetlały balkony obecnie nie ma, ale tak patrząc na to porównanie myślę sobie, że gdybym był właścicielem hotelu to chyba zapłaciłbym producentom filmu za zostawienie tych świateł. Niebieskie balkony z żółtym światłem wyglądają całkiem przyjemnie, inna sprawa, że gościom w przebywającym w pokojach mogłoby takie rozwiązanie nie pasować. 
      Widok wzdłuż ulicy znacząco zmienia ilość i styl aut, które są na niej zaparkowane. Do tego dochodzi niezbyt grająca z budynkiem dobudówka.
     Tego ujęcia nie dałoby się powtórzyć w identyczny sposób...

niedziela, 22 kwietnia 2018

Zmierzch tytanów / Clash of the Titans (1981), reż. Desmond Davis

     Kilka tygodni temu, a konkretnie 8. marca, minął rok od czasu zawalenia się Lazurowego Okna - popularnej formacji skalnej znajdującej się u wybrzeży wyspy Gozo należącej do Malty. Ta atrakcja pojawiła się w pierwszym sezonie "Gry o tron", a także miłosnej scenie z "Hrabiego Monte Christo", ale swój filmowy debiut zaliczyła w ostatnim filmie, do którego animację poklatkową stworzył Ray Harryhausen, czyli "Zmierzchu tytanów" z 1981 roku.   
     Film należał do gatunku zamierających wówczas epickich opowieści i tak też prezentuje się kadr tutaj widoczny, pełen statystów w starożytnych strojach. Swoją drogą, przez ich obecność na szczycie Okna, łatwiej można sobie wyobrazić jego rzeczywisty rozmiar. Dzisiaj jedynymi pozostałościami po nim są stosunkowo niewielkie fragmenty skał leżące pod powierzchnią wody. 

niedziela, 15 kwietnia 2018

13 godzin: Tajna misja w Benghazi / 13 Hours: The Secret Soldiers of Benghazi (2016), reż. Michael Bay, cz. IV

     Pogoda w końcu pozwoliła poczuć, że powoli zbliża się lato, a w związku z tym łatwiej mi przypomnieć sobie słoneczne dni spędzone na Malcie. Dzisiaj kolejna część zdjęć z tego ładnego kraju "widziana filmem" Michaela Baya.
     We wcześniejszym poście dotyczącym tego filmu pokazałem fragment bazy amerykańskiej, której scenografia została zbudowana na opuszczonej plantacji kwiatów. Dwa pierwsze zdjęcia to prawie bezpośrednie sąsiedztwo owej plantacji. W filmie również zostało to pokazane jako stosunkowo bliskie bazie miejsce, ale nie sposób było stwierdzić że odległość jest tak niewielka.  
     Złowrogi bliskowschodni klimat filmu jest w tym miejscu zupełnie nie odczuwalny przez świadomość, że jesteśmy na skraju, ale jednak Europy. Tym bardziej, że idąc do tego miejsca mijałem cmentarz, a na nim odbywający się najprawdopodobniej katolicki pogrzeb. 
     A na koniec jeden kadr ze stolicy, a właściwie z widokiem na stolicę, bo zrobiony z przeciwnej strony zatoki. Ujęcie filmowe zostało nagrane w niedostępnym podczas mojej wizyty (nie mogę się do dzisiaj z tym pogodzić) Forcie Manoel. Wrak helikoptera został najpewniej dodany komputerowo, podobnie jak kopuła bazyliki i sąsiadująca z nią wieża zamienione zostały w elementy charakterystyczne dla meczetów.

niedziela, 8 kwietnia 2018

Gra o tron / Game of Thrones (2011), reż. Brian Kirk, cz. XVI

     Oglądaliśmy wcześniej główny wjazd do Mdiny z zewnątrz, a dzisiaj zobaczymy jak to wygląda od środka.
      Właśnie tak. Przejście przez gruby mur prowadzi na plac, na którym normalnie kręci się sporo ludzi, dorożki czekające na turystów i inni pomocni ludzie. Dla potrzeb serialu chodnik został przysypany piaskiem, rynny i tabliczka pamiątkowa zostały zasłonięte bluszczem czy inną, pnącą się rośliną.
      Dalsza cześć uliczki została jeszcze poważniej zmieniona. Sklepik z pamiątkami został zastąpiony jakimś nieokreślonym straganem.
     Stark widzi ostatni raz swoją żonę, a my ostatni raz przyglądamy się Mdina Gate. Fajnie rozwiązano to, że Stark zmuszony pozostać w tym brudnym mieście, pozostaje w cieniu, a żona wracając do domu, wychodzi na słońce.

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Midnight Express (1978), reż. Alan Parker, cz. II

     Ostatnie dwa zdjęcia z zakonu dominikanów. 
     Proces głównego bohatera został nakręcony w jednym skrzydle dziedzińca, natomiast jego ojciec oczekuje werdyktu po przeciwnej stronie. Oba zdjęcia pochodzą z jednego ujęcia pokazującego ten korytarz z góry na dół.
     W trakcie moich odwiedzin, miejsce to było przygotowywane na jakiś festyn czy inną uroczystość, stąd te stoły. Pozornie identyczne miejsce zmieniło się z każdej strony: ściany i sufit pomalowane (pewnie kilkukrotnie), kolumny zyskały teksturę cegieł i podłoga jest zupełnie inna.