wtorek, 30 kwietnia 2019

Pod Mocnym Aniołem (2014), reż. Wojciech Smarzowski, cz. V

     Bohaterem tego wpisu jest piękny krakowski Rynek.
     
     Nawet upojony alkoholem bohater jest się w stanie nim zachwycić, sądząc po jego minie. 
      Chociaż nawet w takiej sielskiej atmosferze, w przypływie złości potrafi skopać tyłek lajkonikowi.

poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Stawka większa niż życie: W imieniu Rzeczypospolitej (1968), reż. Janusz Morgenstern, cz. V

     Czas na kolejne lokacje krakowskie. Dzisiaj cztery ujęcia z ulicy św. Marka.
      Bohaterem tego wpisu można nazwać nie tyle Kolssa co kościół pw. św. Marka, który widać tu na każdym zdjęciu.
      Dolna część murów zostało trochę zmieniona od czasów powstawania serialu. Płaska cementowa ściana została zastąpiona kamienistą.
      Również cegły w wystających elementach zyskały drugie życie.
     Wygląda na to, że także chodnik został położony od nowa.

niedziela, 14 kwietnia 2019

Hrabia Monte Christo / The Count of Monte Cristo (2002), reż. Kevin Reynolds, cz. VII

    Ostatnie trzy zdjęcia z zatoki w Birgu, będącej plenerem aresztowania Edmunda Dantesa.
     Przyznaję, że to porównanie byłoby ciekawsze, gdybym wykonał zdjęcie nocą (co niestety nie było możliwe). Można by wtedy fajnie zobaczyć na ile sztuczne filmowe oświetlenie odbiega od stanu fatycznego w tym miejscu.
     Widok w kierunku wody pokazuje, że zmianie uległa najbardziej wysunięta część portu. 
     W momencie produkcji filmu część tej konstrukcji była półokrągła na początku, teraz ze wszystkich stron jest prostokątna.

niedziela, 7 kwietnia 2019

Mission: Impossible - Ghost Protocol (2011), reż. Brad Bird, cz. V

     Był rok 2005. Leżałem chory w łóżku i leczyłem się oczywiście oglądając telewizję przez większość dnia. Wieczorem leciał odcinek serialu "Lost" podsumowujący cały pierwszy sezon. Nie oglądałem wcześniej żadnego odcinka, ale wiedziałem, że wokół serialu jest dużo szumu. Średnio tym zainteresowany zostawiłem ten kanał, żeby się przekonać co w tym jest interesującego. Zanim odcinek się skończył, nie mogłem się doczekać kolejnego. Nie jestem jakimś specem od seriali, ale pewne sekwencje z tego show to dla mnie mistrzostwo świata. Mimo, że po trzecim sezonie magia zaczęła znikać (a ja przerwałem oglądanie, żeby je dokończyć po 10 latach), mam duży sentyment do tej produkcji. Dlaczego o tym piszę? Bo jest coś co łączy lokacje z czwartej odsłony "Mission: Impossible" i "Zagubionych". Przede wszystkim to osoba nadzorująca oba projekty, czyli J.J. Abrams, ale również Josh Holloway, grający w serialu Sawyera. Tutaj pojawił się w epizodycznej roli agenta IMF, zapewne z powodu znajomości z Abramsem.
      Pierwszy raz pojawia się w dynamicznej sekwencji otwierającej film. Skacze z dachu lądując na gadżeciarskiej poduszce będącej na jego wyposażeniu. Scena, mimo iż dzieje się w Budapeszcie, kręcona była na przedmieściach Pragi. Już przeglądając okolicę w internecie widziałem, że bardzo odstaje od tego z czym kojarzy się stolica Czech. Miałem pewne obawy czy idąc tam nie trafimy (byłem z przyjacielem) na podejrzane towarzystwo.
      Pomalowane ściany to główne zmiany jakie zaszły w tym miejscu. Chociaż, może było tak, że graffiti było tam od dawna, a zostało zamalowane jedynie na potrzeby filmu. 
     Zdjęcia musiałby powstawać bliżej lata, bo roślinność jest na filmie bardziej żywa. Ale od krzaków istotniejsza jest zmiana na kolejnym planie, czyli  budynek, który jeszcze 8 lat temu wyglądał normalnie, a teraz popada w ruinę.