Chociaż nie jestem zagorzałym fanem piłki nożnej, kiedy kilka lat temu pojawiła się okazja wyjazdu na mecz eliminacji do MŚ i pokibicowania naszej reprezentacji, nie zastanawiałem się długo nad decyzją. Tym bardziej, że spotkanie miało miejsce w stolicy Słowacji - jak się okazało, wartej zobaczenia Bratysławie. Krótko mówiąc: warto było. Kibice i policja dostarczyli niezapomnianych wrażeń, a sama rozgrywka... zakończyła się niestety wbrew oczekiwaniom.
Ta wycieczka była jedną z pierwszych, podczas których udało mi się znaleźć miejsce, gdzie powstawały sceny do konkretnego filmu - w tym wypadku debiutu fabularnego wytwórni DreamWorks - Pecamaker. Pamiętam tę satysfakcję, kiedy po niepewnym krążeniu między kamienicami, udało mi się w końcu znaleźć plac, którego szukałem. Radość ta zmalała trochę później, kiedy odkryłem, że przed nosem miałem znacznie więcej możliwości, bo ulice Bratysławy pojawiły się w filmie udając nie tylko Wiedeń.
George Clooney i Nicole Kidman dochodzą do siebie po emocjonującej ucieczce przed złymi ludźmi, zakończonej widowiskowym wybuchem. Pod tym linkiem można zobaczyć ciekawy materiał z planu, jak i fragmenty samej sekwencji. Mając jedynie w pamięci kadr filmowy, zdjęcie wykonałem "na czuja", ale jak widać, nie wyszło najgorzej. Oprócz rusztowania, kwiatów i ilości masztów na flagi, niewiele się zmieniło w tym miejscu, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że w tle znajduje się Teatr Narodowy, który musi wyglądać reprezentacyjnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz