Dzisiaj kilka zdjęć z jednego miejsca - skrzyżowania ulic Ciemnej i Jakuba, które pokazano w kilku różnych ujęciach.
Bohater, uciekając przed niemieckimi żołnierzami, wychodzi z kanału na pozornie puste ulice. Zastanawiam się, czy ta widoczna na filmie to autentyczny stalowy element, czy został użyty filmowy zamiennik.
W pierwszej chwili trudno uwierzyć, że budynki z czarno-białego zdjęcia to nie scenografia, ale rzeczywisty fragment Krakowa z początku lat 90-tych. Można zauważyć, że nie tylko odnowiono fasady tych kamienic, ale też np. przerobiono niektóre okna na drzwi.
Tutaj ciekawostka związana z montażem. Bohater kontynuuje bieg z poprzedniego ujęcia po pustej ulicy, ale oba przedstawiają ten sam jej fragment (a nawet kamera jest skierowana w tym samym kierunku, tylko pod lekko zmienionym kątem). Nieszkodliwa oszczędność czasu i środków.
A to widok w przeciwnym kierunku. Tutaj, odwrotnie niż wcześniej, ściana w tle wygląda obecnie gorzej niż na filmie.
Tuż przy kanale z którego wyszedł bohater znajduje się granica getta stworzona ze specjalnie na ten cel zbudowanego muru. Ponieważ po prawdziwym zostały jedynie pojedyncze fragmenty, a poza tym film kręcono w innym miejscu niż znajdowało się getto, na jego potrzeby również postawiono taki mur, a z tego kadru można wnioskować jak wyglądała jego instalacja. Prawdopodobnie najpierw zbudowano centralny fragment, a po przywiezieniu go na plan połączono z budynkiem tak, aby nie było widać szczelin. Tak chyba można tłumaczyć ten dziwny pas w rogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz