Nieco ponad miesiąc temu, 8 stycznia, minęła 48. rocznica śmierci Zbigniewa Cybulskiego. Aktor próbował wskoczyć do ruszającego z Dworca Głównego we Wrocławiu pociągu co skończyło się tragicznie. Zmarł tego samego dnia w szpitalu. Co roku tego dnia, tablica upamiętniająca to przykre wydarzenie znajdująca się na trzecim peronie dworca, pokrywana jest kwiatami i zniczami. Dzisiaj na blogu klolejna porcja wrocławskich lokacji z filmu "Popiół i diament".
Kościół, którego boczne wejście widać po lewej stronie oraz drzewo widoczne na kolorowym zdjęciu na wprost, pojawiły się w pierwszym poście dotyczącym tego filmu. Tamto ujęcie zostało usytuowane z przeciwnej strony, a drzewo ze zdjęcia współczesnego przysłaniało fronotwą ścianę kościoła. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że drzewo z obu fotografii to ta sama roślina, ale po dłuższym przyjrzeniu się widać, że odległości nie pasują do siebie.
Cofamy się kilka metrów i możemy zobaczyć większą część ulicy Franciszkańskiej. Fundamenty, których fragment widać po prawej stronie, to pozostałość po budynku grającego w filmie hotel Monopol, który w rzeczywistości mieścił się i nadal znajduje się po drugiej stronie kościoła, na równoległej ulicy Heleny Modrzejewskiej.
Jeszcze parę kroków do tyłu i pojawiają się elementy, które najprawdopodobniej nie są elementami scenografii. Po stanie wnętrza widocznego na filmie wnioskuję, że budynek w niektórych miejscach mógł być autentycznie zapezpieczony w taki własnie sposób. Chwilę po tym ujęciu bohaterowie zatrzymują się przy, i wchodzą do świątyni, przez portal, którego niestety nie jestem w stanie zlokalizować, a który może się mieścić w miejscu gdzie dobudowano plebanię.
Portal i w ogóle scena odczytywania wiersza Norwida dzieją się przy północnym portalu kościoła św. Barbary.
OdpowiedzUsuńSuper! Dziękuję za informację. Trzeba będzie to kiedyś nadrobić. Pozdrawiam
Usuń