Trzymając się wciąż filmów czarno-białych, dzisiaj będzie powrót do Gdańska, śladami filmu "Dwaj ludzie z szafą". Post będzie skromny ponieważ jego bohaterem jest jedna ulica, w dodatku pokazana tylko z jednej strony.
Ale ponieważ między zdjęciami minęło sporo czasu, wydaje mi się, że jest sens, żeby je tu umieścić. Przede wszystkim charakter tego miejsca zmienił się z bocznej, ponurej uliczki na otwartą dla turystów arterię.
Na końcu tej ulicy natomiast powstały kamienice, których na filmie próżno szukać. Moim zdaniem miejsce to wygląda teraz mniej atrakcyjnie, ale że jest to centrum miasta, rozumiem takie rozwiązanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz