poniedziałek, 3 czerwca 2019

Zemsta Świętego / Vendetta for the Saint (1969), reż. Jim O'Connolly, cz. IX

     Pora na jedną z ciekawszych lokacji, którą odwiedziłem na Malcie. Mowa o moście Madliena znajdującym się w miejscowości Gharghur. To w jego okolice Świętemu udaje się uciec, po tym jak był przetrzymywany w jednej z posiadłości mafii. 
     O ile most udało się zidentyfikować na mapie, o tyle dotarcie do niego było już większym problemem. Znajduje się on w sąsiedztwie kompleksu hoteli z jednej strony oraz domków jednorodzinnym z drugiej, ale prowadzi do niego skromna, niepozorna droga. Do tego nie widać go z większej odległości, toteż do samego końca wędrówki nie miałem pewności czy jestem już blisko i czy w ogóle idę we właściwym kierunku. (W tym miejscu muszę zwrócić uwagę na życzliwość mieszkańców Malty. Będąc już przy samym moście, ale wciąż nie dowierzając że jestem na miejscu, zatrzymała się przy nas kobieta jadąca tą drogą i zapytała, czy nie potrzebujemy pomocy.)
      Po dotarciu na miejsce zaczęły się kolejne "schody". Okazało się, że miejsce z którego wykonano najwięcej ujęć (a więc zbocze po jednej stronie mostu) jest zagrodzony bramą z informacją, że teren jest prywatny. Długo się zastanawiałem czy nie próbować jednak pokonać tej bariery, ale ostatecznie, będąc maksymalnie sfrustrowany, odpuściłem. Co prawda oprócz wspomnianej kobiety w aucie długo nie było tu widać żywej duszy, ale sąsiedztwo hoteli skutecznie mnie zdemotywowało.
     A jednak, zdjęcia zostały zrobione. Oddalając się od mostu ze świadomością, że jeśli w ogóle, to długo tu nie zawitam, a te lokacje i film z którego pochodzą były dla mnie istotne, jeszcze raz walczyłem z myślą przebicia się przez płot. Wtedy, po drugiej stronie mostu, zauważyłem ogólnodostępne schody, prowadzące na dno doliny. Może słowo "ogólnodostępne" jest przesadzone, bo całość była solidnie pozarastana krzakami, ale jednak zdecydowałem się zejść i zaatakować interesujący mnie teren z dołu. Nie licząc kilku zadrapań misja się powiodła.
     Owoce można podziwiać na powyższych zdjęciach. Cały teren wygląda na znacznie bardziej suchy niż to jest w filmie, ale poza tym, biorąc pod uwagę ilość czasu jaki minął i środowisko z jakim mamy do czynienia, zmiany są niewielkie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz