Na dzisiaj przygotowałem kolejną serię zdjęć z "The Grand Budapest...", ale tym razem są to ujęcia z rynku Goerlitz.
Istotnie, zdjęcia klasztoru do którego udają się Zero i Gustave powstały w samym centrum niemieckiej części miasta. Efekt zmyłki uzyskano dość prosto, bo wystarczyło wokół podcieni postawić wysoki mur a za nim kilka choinek.
I w ten sposób, miejsce pełne restauracji i turystów zmieniło się z odizolowany od świata klasztor. Sama kamienica była wówczas nieco bardziej zniszczona, ale to idealnie pasowało do świata z filmu.
Żeby lepiej oddać klimat miejsca duchowego, na okna przyklejono naklejki imitujące witraż. Cześć z lokali wewnątrz kamienicy wciąż nie jest zagospodarowana. Ten fakt wykorzystano żeby wstawić sztuczną furtkę w oknie, przez którą zagląda jeden z braci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz