W środku upalnego lata przypada post z upalnego... świata. Malta to piękna wyspa, choć miejscami zaniedbana to jest jedynym miejscem z których odwiedziłem, w którym mógłbym zamieszkać. Dzisiejsze lokacje pochodzą z przedostatniego odcinka pierwszego sezonu.
Chodzi konkretnie o moment, w którym Arya ucieka po egzekucji swojego ojca. Uliczka, w której się schowała, jest w bliskim sąsiedztwie tej, po której biegnie masa zombiaków w filmie "World War Z". Przypuszczam, że część filmu "Jurrasic World: Dominion" też była kręcona w tych okolicach.Od produkcji do mojej wizyty minęło około 7 lat i prawdopodobnie niewiele zmieniło się w jej wyglądzie (poza oczywiście odświeżeniem kilku elewacji). Ale oczywiście mowa o "Grze o tron" więc i podczas kręcenia zdjęć nie wyglądała ona zwyczajnie.
Dodano tutaj całą masę charakterystycznej dla tego serialu scenografii, od drewnianych konstrukcji do płóciennych worków.
I tak jedna, mała, spokojna maltańska uliczka, zamieniła się w gwarny, brudny i głośny trakt King's Landing.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz