Dzisiejszy post chyba bardziej powinien przypaść do gustu piękniejszej części Czytelników, ale prawdę mówiąc umieszczenie tego tytułu w okolicy 8. marca wyszło zupełnym przypadkiem. Jakkolwiek by nie było, zapraszam do zapoznania się z lokacją końcowej części horroru komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj".
Na powyższym porównaniu świetnie widać jakie znaczenie mają parametry obiektywów, którymi się filmuje lub fotografuje. W filmie został użyty sprzęt z dłuższą ogniskową, co sprawiło, że molo wydaje się krótsze, niż na moim zdjęciu, wykonanym zwykłym aparatem kompaktowym. Również tło z wieżami w tle znajduje się bliżej widza, co, wydaje mi się, wygląda atrakcyjniej.
Sądzę, że kwestia latarni też może mieć związek z obiektywami, ale pewności nie mam. Bardziej jestem pewny tego, że molo zostało odmalowane co najmniej raz, co nie dziwi skoro to jedna z ważniejszych części miasta.
Naiwnie próbowałem doszukać się podpisów widocznych na belce, ale zdziwiłbym się, gdyby rzeczywiście przetrwały 8 lat w takich warunkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz