W dzisiejszym poście wracam do bardziej przyziemnych lokacji. Tym razem będzie to parking policyjny, który w filmie "80 milionów" zagrał stację CPN.
Bohaterowie czekają w długiej kolejce na napełnienie baku, który musiał być opróżniony do ostatniej kropli benzyny, ponieważ auto porusza się teraz już tylko siłą mięśni. Przeniesienie do tamtej epoki nie wymagało w tym wypadku dużego nakładu pracy. Umieszczenie charakterystycznego logo i kilku nie mniej pamiętnych aut "zrobiło robotę".
To samo dotyczy ujęcia w innym kierunku. Przypuszczam, że zadaszenie z dystrybutorami to rzeczywista część wyposażenia tego miejsca z czasu kręcenia filmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz