Ponowie Wrocław i sąsiadująca z Halą Stulecia pergola grająca hiszpańskie plenery w klasyku Wojciecha Hasa.
Wrocławska Fontanna szykuje się do zimowania, ale tu można ją zobaczyć jeszcze w swojej letniej formie. To najbardziej zadowalające ujęcie na miejsce, w którym się znajduje, jakie udało mi się wyłowić z filmu.
Mimo długiego okresu jaki minął od premiery, to charakterystyczne
miejsce nie zmieniło się poważnie. Patrząc na ilości osób, jakie
odwiedza je w ciepłe dni, można zauważyć, że jest lubiane przez
wrocławian i turystów. Wcale się temu nie dziwię, bo jest przyjemną oazą
w tej głośnej metropolii.
czesc Łukasz,
OdpowiedzUsuńznalazłem w Internecie info, że pisałes pracę dyplomową o turystyce filmowej. nie mogę znaleźć nigdzie do ciebie kontaktu. czy mogę prosić o maila na: nyczkarol @ gmail.com