niedziela, 26 sierpnia 2018

Zemsta Świętego / Vendetta for the Saint (1969), reż. Jim O'Connolly, cz. VII

     Dzisiejszym wpisem kończę wizytę śladami Świętego po Naxxarze.
      Okolica kościoła dość istotnie się przeobraziła. Chodzi mi głównie o to, że w latach 60-tych nie było wyraźnie zaznaczonych chodników i jezdni. Mam wrażenie, że dzięki temu miejsce to wydawało się bardziej przestrzenne. Druga rzecz to zaparkowane obecnie w każdym możliwym miejscu auta, które faktycznie wizualnie zacieśniają tę ulicę.
     Oglądając film byłem przekonany, że scena dialogu (z której pochodzą trzy kolejne screeny) była kręcona w studio. Przede wszystkim oświetlenie na takie wyglądało (szczególnie w porównaniu z sąsiadującymi ujęciami). Po drugie, tło w tym miejscu wydawało mi się bardzo uproszczone, zwłaszcza gdy porówna się je z wcześniej ukazaną lokacją. 
      Gdy trafiłem jednak na miejsce, okazało się że byłem w błędzie. Całość faktycznie została sfilmowana na miejscu. Uliczka, w której Templar rozłożył zbirów naprawdę jest taka uboga pod względem architektonicznym.
     Ale nawet w tak skąpym środowisku można wyłapać zmiany. Patrząc na to zdjęcie akurat wszystko wydaje się być inne: od chodnika, przez rurę przy ścianie, po kafle na niej, których ułożenie jest inne na obu zdjęciach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz