Z Couvre Porte w Birgu przenosimy się po raz kolejny do Mdiny, ale tym razem głębiej w centrum miasta, bo na plac Pjazza Mesquita, gdzie podczas produkcji pierwszego sezonu "Gry o tron" mieścił się "zakład pracy" lorda Baelisha.
Mimo że byłem tam w środku lata, to na balkonie nie było śladu po pnącej się roślinności, mimo iż kratkowana konstrukcja wciąż tam jest.
Miejsce to było świadkiem kilku konfliktowych sytuacji między Nedem Starkiem a jego wrogami, ale atmosfera jaka tu panuje jest zupełnie przeciwna do napięcia płynącego z serialu. Jest tu bardzo spokojnie, a z powodu gorąca jakie wówczas panowało najlepiej opisywało to miejsce słowo "leniwie". W tym miejscu warto zapamiętać bramę znajdującą się po lewej stronie - pojawi się ona jeszcze przy okazji innego filmu.
Będę się powtarzać i znowu wspomnę o pracy ludzi odpowiedzialnych za scenografię, który konsekwentnie zasypali chodnik i porozwieszali tu i ówdzie fragmenty tkanin. lokacje filmowe, turystyka filmowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz