Pierwsze śniegi już za nami, więc pasuje wrzucić coś z odpowiednim krajobrazem. Dzisiaj będą to trzy ujęcia z "80 milionów", z mimo że sztucznym, to jednak zimowym klimatem.
Wrocławski dworzec Nadodrze. Chociaż obsługuje bardziej ruch kolejowy, to w filmie bohaterowie wsiadają tu do autobusu. Przed budynkiem postawiono tablice z grafikami wyjętymi z tamtego okresu, być może autentyczne, może stworzone specjalnie do filmu. Na pewno natomiast nie było problemu ze sprowadzeniem konkretnego modelu autobusu, który prawdopodobnie wciąż regularnie kursuje.
Sam dworzec również nie wymagał większych "upiększeń". Wygląda na to, że w tym miejscu jedynie szyld sklepu został zasłonięty bardziej odpowiednim.
Ujęcie pochodzi z kontynuacji sceny opisywanej we wcześniejszych postach, z przystankiem autobusowym pośród drzew. Chyba nie do końca właściwie wpasowałem się w filmowy kadr, ale faktem jest, że klimat tej ulicy pozostaje niezmieniony. lokacje filmowe, turystyka filmowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz