wtorek, 15 listopada 2016

Vicky Cristina Barcelona (2008), reż. Woody Allen, cz. II

     Park Guell, nazywany też Ogrodami Gaudiego, jest kolejną popularną lokacją w Barcelonie. Mimo iż miejsce to jest magiczne, głównie za sprawą budowli jakby wyciągniętych z najbardziej niecodziennych bajek, zapoznając się z jego historią odczuwałem bardziej żal z powodu niesfinalizowanego przedsięwzięcia niż podziw dla tego co z niego zostało. Jakby nie patrzeć, miejsce to jest tłumnie odwiedzane przez turystów (na tyle, że w moim przypadku potrzeba było ponad dwóch godzin żeby móc przekroczyć jego bramy). Korzystając z jego popularności, akcję swojego filmu umieścił tam również Woody Allen.

     W parku spotykają się bowiem bohaterowie grani przez Hall i Bardema. Co od razu rzuca się w oczy to ciepła kolorystyka, obecna na filmie zresztą od jego początku. 

     Nikt się chyba tutaj nie spodziewa poważnych różnić, w końcu park jest swojego rodzaju zabytkiem. W tym miejscu jedynie tablica informacyjna zdradza upływający czas.
     Schody prowadzące do sali stu kolumn, ze słynną salamandrą umieszczoną pomiędzy nimi. W tym miejscu bohaterowie natkną się na siebie i przeprowadzą niedługą konwersację. Ujęcia z jej przebiegu zdradzą pewien niewidoczny na pierwszy rzut oka szkopuł, ale o tym napiszę innym razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz