czwartek, 8 września 2016

Gra o tron / Game of Thrones (2016), reż. Jeremy Podeswa

     Zgodnie z zapowiedzią, pora na lokacje z "Gry o tron", czyli coś z bardziej topowej półki. Tak pod kątem popularności, jak również względów technicznych (co jeszcze wyjdzie przy kolejnych wpisach). Na początku muszę jednak wyznać, że sam nie jestem fanem tego serialu. Co nieco o nim słyszałem, ale trzymam się raczej z dystansem. Powód jest jeden - w ostatnich latach pojawiło się tak dużo dobrych seriali, że po prostu boję się sięgać po kolejne i od nich uzależniać. Jest mi o tyle łatwiej, że fantastyka nigdy nie była mi bliska. Jeśli natomiast chodzi o lokacje, to przypuszczam, że znajdzie się spora grupa osób, która chętnie je zobaczy i to im dedykuję tę serię zdjęć. Sam przyznam, że (oprócz zwykłego zwiedzania miasteczka) porównywanie kadrów z serialu z autentycznymi miejscami było jednym z ciekawszych przeżyć na polu set jettingu, ale o tym w swoim czasie. Dodam jeszcze tylko, że zdjęcia będą się pojawiać w porządku chronologicznym, tj. tak jak to miało miejsce w serialu.
     A więc przechodząc do sedna - 7 z 10 odcinków 6-go sezonu zawiera segmenty, które kręcone były w hiszpańskim mieście Girona, oddalonym około 100 km od Barcelony. Miasto to posiada jedną z najlepiej zachowanych średniowiecznych starówek w Hiszpanii, która robi niesamowite wrażenie, abstrachując nawet od filmowych koneksji. W omawianym serialu grało ono różne filmowe miasta, a obecnie trwają rozmowy producentów z władzami na temat kręcenia tam również 7-go sezonu.  

     Trzy dzisiejsze kadry pochodzą z końcówki pierwszego odcinka (pt. "The Red Woman"). Niewidoma Arya Stark (Maisie Williams) żebrze na ulicach Braavos. Już w pierwszym zdjęciu widać to, co będzie charakterystyczne dla całej produkcji. Mimo dobrze zachowanych ulic, zostają one ucharakteryzowane na jeszcze bardziej średniowieczne (oprócz statystów i rekwizytów) przez dodanie brudu na traktach oraz zawieszenie nad nimi siatek (być może mających chronić przed słońcem). Ponadto można zauważyć, że rynna została obita tutaj drewnianymi listwami.    
     Sytuacja podobna do tej powyżej.
     Za bardzo skupiłem się na kamieniach po lewej stronie i zupełnie przestrzeliłem tło. Ale nic to, widać je na poprzednim zdjęciu. Istotne jest to, że struktura kamieni jest identyczna, co nie zawsze będzie takie oczywiste...

W tym miejsce chcę podziękować Pani Ewie Wysockiej, która, oprócz przekazania kilku praktycznych informacji, uświadomiła mnie o kręceniu zdjęć do serialu w tym miejscu. Zaabsorbowany przygotowywaniem wycieczki po Barcelonie prawdopodobnie przegapiłbym ten istotny fakt i pewnie dłuuugo nie mógł sobie tego wybaczyć.

PS. Wszelkie informacje dotyczące fabuły zaczerpnąłem ze strony www.radiotimes.com.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz